Belgrad, jak każda europejska stolica jest dużym miastem łączącym starą zabudowę z nowoczesną architekturą. Niewątpliwie aby poznać ją lepiej potrzeba więcej niż jednego popołudnia, które my mieliśmy do dyspozycji. Na szczęście mieliśmy dobrych przewodników, którzy pokazali nam zarówno piękne zabytkowe (i brzydkie niezabytkowe) ambasady, posiadłości prominentów, piękny budynek parlamentu, nowoczesny kościół Św. Sawy ale i zbombardowane i pozostawione dla pamięci budynki szpitala w centrum miasta.
Dwa miejsca są szczególnie godne polecenia. Pierwsze to piękna ulicę Skadarlija, na której niegdyś spotykała się Belgradska Bohema. Jedzenie znakomite, klimat niepowtarzalny. Drugie miejsce to twierdza Kalemegdan – ulubione miejsce spotkań mieszkańców stolicy, z pięknym parkiem, zoo i widokiem na Sawę i Dunaj. Twierdza sięga czasów celtyckich, choć większość zabudowań jest z XVII w. Widać tu wpływy rzymskie. Co u nas niespotykane na terenie twierdzy mieszczą się obiekty sportowe – korty tenisowe i boiska do koszykówki dwóch rywalizujących klubów – Crvenej zvezdy i Partizana. Wśród baszt i wież ukryte są dwie cerkiewki – Św. Petka z XIXw. i znacznie starsza, piękna, obrośnięta bluszczem Ružica założona w 1521 r.
Miłą niespodzianką była wystawa fotografii z różnych regionów Polski pod nazwą „Ovo je Poljska” przygotowana z okazji naszego przewodnictwa w Unii Europejskiej.
Belgrad jest miastem kontrastów, rozwijającym się, niekiedy zaskakującym. Jak we wszystkich starych miastach, a jest jednym z najstarszych miast Europy, można tu napotkać piękne zabytki architektury. Nie brak tu jednak i betonowych straszaków z czasów socjalizmu i nowoczesnych budynków wynajmowanych przez znane marki. Można zobaczyć czemu Serbowie są mistrzami parkowania w niedozwolonych miejscach, można pójść na rynek, gdzie na jajkach siedzi modliszka i sprzedają świeży kajmak, można zjeść w klimatycznej restauracji pyszne jedzenie bez E… Belgrad to nieco zapomniana stolica Europy, warto ją sobie przypomnieć.
[fb_like]
[fb_like]
[fb_like]
Dodaj komentarz